piątek, 1 maja 2015

grey is a quite good idea

Hej! Co tam u Was słychać? Muszę przyznać, że w końcu wszystko zaczyna mi się po kolei układać, to z pewnością jakiś dobry znak. Ale przede wszystkim jestem bardzo dumna z tego co na tej stronie stworzyłam i z tego jaką pracę w to włożyłam. Prawda, jest to dopiero początek, bo nie mogę nazwać mojego miesięcznego pobytu tutaj jako nazwanie siebie zaawansowaną pisarką. Tak, pisarką, bo blogerka w pewnym sensie jest pisarką, oczywiście w małym stopniu. Mimo wszystko jest to mój jakiś mały sukces, bo jak pisałam we wcześniejszych postach, coś zaczęłam robić, czymś się zainteresowałam i znalazłam swoją pasję. Blogowanie stało się moją pasją.
Myślałam ostatnio, żeby założyć ask'a po to, aby było jakieś miejsce gdzie możecie zadawać pytania, ale poczekam z tym jeszcze trochę, bo ostatnio mam bardzo mało czasu na wszystko i nie chcę sobie go jeszcze zabierać.
Kilka dni temu moja klasa miała zorganizowaną wycieczkę na Wawel i tak, parę zdjęć dałam radę zrealizować! Pogoda była przepiękna, było wręcz gorąco, a ja paradowałam w bluzce z długim rękawem i w grubym szarym swetrze. Jest to mój ulubiony sweter, który w pewnym rodzaju darzę sentymentem, szczerze mówiąc to nie wiem czemu, tak po prostu jest i już.


sunglasses - rayban / sweater - reserved


4 komentarze :